wtorek, 10 stycznia 2012
śliczne.
radio dept.stanowi pokarm dla mojej duszy od paru lat,nieprzerwanie. jeden z takich przypadków,gdy zdecydowana większość kawałków jest prawie idealna.i zawsze, z a w s z e wzbudza moje emocje. w zasadzie się nie dziwię,bo jest silnie związana z pewnymi wydarzeniami z przeszłości i pomimo tego,że tamto dobre się skończyło,to przypomina dobre czasy.
chcę mieć taki zespół. chcę nauczyć się na czymś grać. najbardziej-na organach,syntezatorze.
nie wiedziałam do wczoraj,że zdjęcie łokcia może tak podnieść mi ciśnienie,zwiększyć puls. cóż,szczególny to łokieć.albo tak-szczególnej osoby. zamkniętej już tylko na zdjęciach,w kilku filmach na youtubie i w mojej pamięci. bo w takiej formie,jaka jest w mojej pamięci,ta osoba już nie istnieje. pamięć-kulawy cenzor,który jest subiektywny,czasami ma demencję
Subskrybuj:
Posty (Atom)